Archiwum miesiąca: czerwiec 2022

Motocykl Yamaha Tenere 700

Motocykl Yamaha Tenere 700 do turystyki (zamiast BMW GS)

(wpis jest subiektywny i może być kontrowersyjny, więc proszę nie traktować go jako wiążącej opinii i rekomendacji przy własnym zakupie lub sposobie użytkowania)

Moje ostatnie życiowe doświadczenie wpływające na wybór kolejnego motocykla to 15 sezonów na BMW 1150 GS i przejechane niemal 140.000 km, w ramach których objechałem „szosowo” większość Europy (Hiszpania, Alpy, Nordkapp, Rosja, Ukraina, Włochy, Grecja i Turcja). Do tego sporo polskich szutrów, ostatnio włącznie z polskimi odcinkami trasy Trans Euro Trail, co cierpliwie opisywałem w poszczególnych postach na blogu. Wiek tamtego motocykla, mimo jego legendarnej niezawodności, skłaniał mnie do zmiany i stanąłem przed wyborem: co dalej?

Czytaj dalej
Trasa Route des Grandes Alpes

Trasa Route des Grandes Alpes na motocyklu

Wracając z wyjazdu do Portugalii (opisanego tutaj) udało mi się w ciągu 3 dni pokonać (niemal całą) trasę „Route des Grandes Alpes”, czyli francuską drogę „Wielkich Alp”. Ta trasa to oryginalnie około 720 km serpentyn i przełęczy od Menton (koło Nicei nad Morzem Śródziemnym) do Thenon-les-Bains (nad Jeziorem Genewskim). Trasa pokonuje 17 przełęczy alpejskich, z tego 6 powyżej 2000 m. Większość odcinków jest otwarta od maja, natomiast najwyższe przełęcze najczęściej dopiero od połowy czerwca. W tym roku tylko najwyższa z nich, tj. Col de l’Iseran (2764 m) była jeszcze zamknięta i musiałem ją „objechać” przez sąsiednie doliny – kiedyś na nią wrócę…

Czytaj dalej

Portugalia na motocyklu

Podsumowując jednym akapitem: celem wyjazdu było zwiedzenie Portugalii (także miast Porto, Coimbra, Lizbona), przejechanie terenowej trasy TET w Portugalii, a wracając przejechanie górskiej trasy Route des Grandes Alpes. Plan został zrealizowany w 3/4 ponieważ po jednym dniu przygody zrezygnowałem z trasy terenowej TET – okazała się dla mnie zbyt ryzykowna do jazdy w pojedynkę – szczegóły niżej. Łącznie pokonałem 10055 km w ciągu 25 dni. Nowy motocykl Yamaha Tenere 700 spisał się dobrze, choć początki były „szorstkie” – 4-dniowy przelot 3200 km po autostradach Niemiec, Francji i Hiszpanii to nie jest coś, do czego został zaprojektowany ale „dał radę”. Natomiast na lokalnych krętych drogach Portugalii i górskich drogach alpejskich spisywał się znakomicie – szczegóły opiszę w osobnym artykule. Niemiłym akcentem były wysokie ceny benzyny w okolicach €2, a nawet €2,2, spotęgowane jeszcze niekorzystnym kursem w okolicach 4,75 zł/€, co efektywnie dawało cenę do 10.45 zł/litr paliwa. W ogóle ceny w Portugalii były wysokie (hotele, jedzenie), więc po kilku dniach zwiedzania miast „na bogato” zmieniłem model na ekonomiczny: kempingi i jedzenie z Lidla oraz liofilizatów (pakowane bez wody). Pogoda dopisała znakomicie: temperatura wahała się od 33° w centralnej Portugalii do 9° na alpejskich przełęczach, był jeden dzień załamania pogody w Hiszpanii, który przeczekałem w domku na kempingu oglądając filmy na Netflix.

Czytaj dalej