Podsumowując jednym akapitem: celem wyjazdu było zwiedzenie Portugalii (także miast Porto, Coimbra, Lizbona), przejechanie terenowej trasy TET w Portugalii, a wracając przejechanie górskiej trasy Route des Grandes Alpes. Plan został zrealizowany w 3/4 ponieważ po jednym dniu przygody zrezygnowałem z trasy terenowej TET – okazała się dla mnie zbyt ryzykowna do jazdy w pojedynkę – szczegóły niżej. Łącznie pokonałem 10055 km w ciągu 25 dni. Nowy motocykl Yamaha Tenere 700 spisał się dobrze, choć początki były „szorstkie” – 4-dniowy przelot 3200 km po autostradach Niemiec, Francji i Hiszpanii to nie jest coś, do czego został zaprojektowany ale „dał radę”. Natomiast na lokalnych krętych drogach Portugalii i górskich drogach alpejskich spisywał się znakomicie – szczegóły opiszę w osobnym artykule. Niemiłym akcentem były wysokie ceny benzyny w okolicach €2, a nawet €2,2, spotęgowane jeszcze niekorzystnym kursem w okolicach 4,75 zł/€, co efektywnie dawało cenę do 10.45 zł/litr paliwa. W ogóle ceny w Portugalii były wysokie (hotele, jedzenie), więc po kilku dniach zwiedzania miast „na bogato” zmieniłem model na ekonomiczny: kempingi i jedzenie z Lidla oraz liofilizatów (pakowane bez wody). Pogoda dopisała znakomicie: temperatura wahała się od 33° w centralnej Portugalii do 9° na alpejskich przełęczach, był jeden dzień załamania pogody w Hiszpanii, który przeczekałem w domku na kempingu oglądając filmy na Netflix.
Czytaj dalej →