Na przełomie września i października zrobiłem moją trzecią trasę z cyklu Adventure Country Tracks, tym razem w Chorwacji (wcześniej byłem w Grecji w maju i w Rumunii jesienią 2023). Podobnie jak rok temu, wypatrzyłem sobie „okienko pogodowe”. W ciągu 9 dni, od soboty do następnej niedzieli, dojechałem do Chorwacji do miejscowości Pula, gdzie zaczyna się trasa ACT, przejechałem trasę do wyspy Hvar i wróciłem do Warszawy. Łącznie zrobiłem 3730 km, z czego 927 km na trasie ACT.
Czytaj dalejArchiwum kategorii: Motocykl
Trasa „Adventure Country Track Grecja” (ACT) solo na motocyklu
W połowie maja, po dobrych wspomnieniach z podobnej trasy z zeszłego roku z Rumunii, jako inaugurację wyjazdowego sezonu 2024 wybrałem na trasę „ACT Grecja” (https://adventurecountrytracks.com/greece-act/). Rozważałem wyjazd do Chorwacji, ale porównując prognozy pogody dla obu krajów, wybrałem Grecję, bo ryzyko opadów było mniejsze, a dojazd do odleglejszej Grecji to tylko jeden dzień jazdy autostradą dłużej. Miałem jeszcze w rezerwie sprytny plan, żeby wracając w kierunku Polski „zahaczyć” o Chorwację, co niestety nie do końca się udało.
Czytaj dalejGruzja i Armenia na motocyklu – część 4: powrót (Turcja, Bułgaria, Rumunia)
Ten artykuł jest ostatnim z czterech opisujących wyprawę do Gruzji i Armenii, która miała miejsce od 10. czerwca do 5 lipca 2023 roku (26 dni, 10.706 km).
Czytaj dalejTrasa „Adventure Country Track” Rumunia solo na motocyklu
W ostatni tydzień września, korzystając ze znakomitej pogody, wybrałem się na trasę „Adventure Country Track” (https://adventurecountrytracks.com/romania/, trasa jako GPX do pobrania na tej stronie po uiszczeniu opłaty członkowskiej €12) przygotowaną przez niemieckich entuzjastów wyjazdów „przygodowych” na motocyklach. Początkowo myślałem o podobnej trasie innej społeczności „Trans Europe Trail” (https://transeurotrail.org/romania/, trasa jako GPX do pobrania na tej stronie za darmo), której szlaki dzielnie przemierzałem samodzielnie w Polsce, ale w ramach konsultacji na forum internetowym zostało mi ona odradzona jako trasa zbyt niebezpieczna do pokonywania solo (samemu trudniej podnosi się motocykl w trudnym terenie).
Czytaj dalejGruzja i Armenia na motocyklu – część 3: Gruzja
Ten artykuł jest pierwszym z czterech opisujących wyprawę do Gruzji i Armenii, która miała miejsce od 10. czerwca do 5 lipca 2023 roku (26 dni, 10.706 km).
Czytaj dalejGruzja i Armenia na motocyklu – część 2: Armenia
Ten artykuł jest pierwszym z czterech opisujących wyprawę do Gruzji i Armenii, która miała miejsce od 10. czerwca do 5 lipca 2023 roku (26 dni, 10.706 km).
Czytaj dalejGruzja i Armenia na motocyklu – część 1: dojazd
Ten artykuł jest pierwszym z czterech opisujących wyprawę do Gruzji i Armenii, która miała miejsce od 10. czerwca do 5 lipca 2023 roku (26 dni, 10.706 km).
Czytaj dalejMotocykl Yamaha Tenere 700 do turystyki (zamiast BMW GS)
(wpis jest subiektywny i może być kontrowersyjny, więc proszę nie traktować go jako wiążącej opinii i rekomendacji przy własnym zakupie lub sposobie użytkowania)
Moje ostatnie życiowe doświadczenie wpływające na wybór kolejnego motocykla to 15 sezonów na BMW 1150 GS i przejechane niemal 140.000 km, w ramach których objechałem „szosowo” większość Europy (Hiszpania, Alpy, Nordkapp, Rosja, Ukraina, Włochy, Grecja i Turcja). Do tego sporo polskich szutrów, ostatnio włącznie z polskimi odcinkami trasy Trans Euro Trail, co cierpliwie opisywałem w poszczególnych postach na blogu. Wiek tamtego motocykla, mimo jego legendarnej niezawodności, skłaniał mnie do zmiany i stanąłem przed wyborem: co dalej?
Czytaj dalejTrasa Route des Grandes Alpes na motocyklu
Wracając z wyjazdu do Portugalii (opisanego tutaj) udało mi się w ciągu 3 dni pokonać (niemal całą) trasę „Route des Grandes Alpes”, czyli francuską drogę „Wielkich Alp”. Ta trasa to oryginalnie około 720 km serpentyn i przełęczy od Menton (koło Nicei nad Morzem Śródziemnym) do Thenon-les-Bains (nad Jeziorem Genewskim). Trasa pokonuje 17 przełęczy alpejskich, z tego 6 powyżej 2000 m. Większość odcinków jest otwarta od maja, natomiast najwyższe przełęcze najczęściej dopiero od połowy czerwca. W tym roku tylko najwyższa z nich, tj. Col de l’Iseran (2764 m) była jeszcze zamknięta i musiałem ją „objechać” przez sąsiednie doliny – kiedyś na nią wrócę…
Czytaj dalejPortugalia na motocyklu
Podsumowując jednym akapitem: celem wyjazdu było zwiedzenie Portugalii (także miast Porto, Coimbra, Lizbona), przejechanie terenowej trasy TET w Portugalii, a wracając przejechanie górskiej trasy Route des Grandes Alpes. Plan został zrealizowany w 3/4 ponieważ po jednym dniu przygody zrezygnowałem z trasy terenowej TET – okazała się dla mnie zbyt ryzykowna do jazdy w pojedynkę – szczegóły niżej. Łącznie pokonałem 10055 km w ciągu 25 dni. Nowy motocykl Yamaha Tenere 700 spisał się dobrze, choć początki były „szorstkie” – 4-dniowy przelot 3200 km po autostradach Niemiec, Francji i Hiszpanii to nie jest coś, do czego został zaprojektowany ale „dał radę”. Natomiast na lokalnych krętych drogach Portugalii i górskich drogach alpejskich spisywał się znakomicie – szczegóły opiszę w osobnym artykule. Niemiłym akcentem były wysokie ceny benzyny w okolicach €2, a nawet €2,2, spotęgowane jeszcze niekorzystnym kursem w okolicach 4,75 zł/€, co efektywnie dawało cenę do 10.45 zł/litr paliwa. W ogóle ceny w Portugalii były wysokie (hotele, jedzenie), więc po kilku dniach zwiedzania miast „na bogato” zmieniłem model na ekonomiczny: kempingi i jedzenie z Lidla oraz liofilizatów (pakowane bez wody). Pogoda dopisała znakomicie: temperatura wahała się od 33° w centralnej Portugalii do 9° na alpejskich przełęczach, był jeden dzień załamania pogody w Hiszpanii, który przeczekałem w domku na kempingu oglądając filmy na Netflix.
Czytaj dalej