Ten artykuł jest ostatnim z czterech opisujących wyprawę do Gruzji i Armenii, która miała miejsce od 10. czerwca do 5 lipca 2023 roku (26 dni, 10.706 km).
Czytaj dalej
Mimo ryzyka covid’owego i kończącego się sezonu wakacyjnego, postanowiłem wybrać się wyjazd do południowych Włoch (na planowany oryginalnie na przełom maja i czerwca). Motywem przewodnim miało być odwiedzenie tamtej części kraju oraz wysp Morza Śródziemnego (Sycylii, Sardynii i francuskiej Korsyki) pokonując drogi opisane w serwisie https://www.dangerousroads.org/.
Czytaj dalej
W drugiej połowie czerwca 2017 zaliczyliśmy wyprawę do Rosji, a konkretnie jej zachodniej, europejskiej części. Odwiedziliśmy Moskwę (1), Sankt Petersburg (4), Petrozawodsk (2) i skansen na wyspie Kiży, okrążyliśmy jezioro Onega – drugie największe w Europie.
Wróciliśmy z kolegą z wyjazdu motocyklowego do Norwegii. Jadąc tam słyszeliśmy wiele mitów – część się potwierdziła, a inne nie bardzo (o czym niżej) ale najpierw podsumowanie wyjazdu.
Droga Strynefjell
Nareszcie udało się otworzyć sezon. Słoneczna ale niezbyt ciepła pogoda zachęciła do wyciągnięcia motocykla po przerwie zimowej. 330 km nakręcone, z tego dużo po szutrach.
Droga 757, okolice Wilkowa Polskiego
Opis trasy znajduje się tutaj.
Świąteczna pogoda – na narty biegowe się nie nadawała ale na motocykl jak najbardziej. Wycieczka wokół Puszczy Kampinoskiej i most w Wyszogrodzie – ponownie…
Bzura – okolice Plewic
Kolejny „odgrzewany kotlet” z okresu przed-blogowego, czyli wspomnienie wyjazdu w Alpy z zeszłego roku. Uznałem że dobrze będzie go umieścić w „portfolio” bo moje plany na kolejne lata na razie nie przewidują czwartej wyprawy w Alpy…
Korzystając z fatalnej listopadowej aury za oknem, postanowiłem napisać podsumowanie sierpniowego wyjazdu do Rumunii. Najbardziej atrakcyjne odcinki opisałem we wcześniejszych wpisach, a w tym chciałem napisać kilka słów o całości wycieczki i o wrażeniach z reszty drogi w Rumunii.
Droga 655
W ostatni weekend udało mi się wyrwać na kolejne „zamknięcie” sezonu motocyklowego. Listopadowa pogoda i 4-6 stopni nie rozpieszczało, ale i tak było warto.
Rzeka Bzura przy DK575 (miejscowość Kamion)
Pogoda w pierwszy dzień listopada była tak wspaniała że postanowiliśmy z kolegą, zamiast razem ze wszystkimi pójść na groby, pojechać na wycieczkę na motocyklach – takie zakończenie sezonu. Wybór padł na DK60 z Ostrowa Mazowieckiego do Ciechanowa oraz dalej do Wyszogrodu.
Brok – rzeka Bug